Dlaczego kopimizm piractwem nie jest

Przy okazji newsa o uznaniu Kopimizmu za religię w Szwecji, praktycznie wszędzie odnoszono się do niej w kontekście piractwa. Budzi to we mnie bardzo duży bunt, więc postanowiłem w kilku słowach odnieść się do tego czym jest kopimizm na łamach OSnewsa:

Kopimizm żadną miarą nie polega na piraceniu. Jest dzieleniem się danymi, filozofią, ruchem i obecnie religią, która namawia do dzielenia się, nie piracenia, ale namawiania pozostałych do kopiowania treści którą samemu się produkuje. Bardzo mocno powiązane z kopimizmem jest DataLove, które mówi między innymi o tym, że dane nie są ani dobre ani złe i powinny mieć zapewniony swobodny przepływ.

Więcej