XIX finał WOŚP

Po raz pierwszy wylądowałem podczas finału na pl. Defilad i bardzo się z tego cieszę. Cyrklowałem na koncert Jarego i jego nowego zespołu Exces:

Potem strasznie się zajarałem na punkcie Closterkeller dzięki wspaniałemu głosowi Anji Orthodox. Jakoś tak wyszło, że wcześniej ten zespół mi umknął ;x

Więcej

Hołdys KOSMOS

Pierwszy od 10 lat koncert Hołdysa ze świetnym zespołem zebranym w dwa lata, nazwanym roboczo KOSMOS. Robiąca wrażenie instalacja zaprojektowana w jedną noc i niesamowite wykonanie Stalkera, którego nawet nie można było sobie wymarzyć, średnio udane bezczeszczenie Autobiografii (co zaliczam in plus), beatbox w wykonaniu Sajmona jakiego jeszcze w życiu nie słyszałem, Tytus grający na iPadzie, oczywiście gitarowe granie w wykonaniu Mateusza Owczarka, Artura Kempy i Bogdana Wawrzynowicza zaprawiane śpiewem Kuby Koźby i taką grą na perkusji Grzegorza Grzyba, że wynosiło nas na orbitę (podobny efekt powinno przynieść czytanie tego milijon razy złożonego zdania). Taki właśnie koncert dał Zbigniew Hołdys!

fot

Rzeczywiście mogło być trochę więcej nowych piosenek, widać, że znacznie lepiej się przy nich czuje, a dają takiego kopa, że do tej pory energia mnie rozpiera… no dobra, tu jeszcze ma swoją zasługę Yoga Terror, której supportem określił się Hołdys przed zejściem ze sceny.

fot

Mam nadzieję, że można będzie ich częściej zobaczyć razem na scenie. Większą ilość zdjęć, zgodnie z nową tradycją znajdziecie na facebooku.

Więcej

The Cult na OpenMind

Wczoraj, pierwszego dnia festiwalu OpenMind w warszawskiej Stodole, jako gwiazda wieczoru wystąpił zespół The Cult!

The Cult

Dali naprawdę dobry koncert obejmujący wszystkie największe hity zespołu oraz kawałek zapowiadający nadchodzącą płytę. Trochę zaskakująca była tusza jakiej dorobił się Ian Astbury, jednak w żaden sposób nie przeszkadzała mu podczas koncertu. (;

Więcej

Rock na Zamku!

Wczoraj w okolicach 01:30 zakończyło się iście historyczne wydarzenie. Dwa niepowtarzalne koncerty Oddziału Zamkniętego (z Krzysztofem Jarym Jaryczewskim) i TSA na dziedzińcu zamku w Szydłowcu. Wszystko to, by uczcić pamięć tragicznie zmarłego Andrzeja Siewierskiego, lidera zespołu Azyl P.

plakat

Pierwsze atrakcje czekały na zainteresowanych już od godziny 12, właśnie wtedy rozpoczął się przegląd młodych zespołów, który dość zaskakująco trzymał naprawdę wysoki poziom. Zwycięzca tego konkursu – zespół T.H.E. z Ostródy wystąpił wieczorem jako support dla Legend Rocka.

Więcej

Sonisphere 2010, byłem tam!

O tak, wreszcie mam video do załączenia, więc napiszę również o tym. 16 czerwca byłem na iście historycznym wydarzeniu. Po raz pierwszy wielka czwórka trash metalu zagrała w jednym miejscu jednego wieczora.

Niestety nie udało mi się załapać na Anthraxa i byłem jedynie na jakiś 20 paru minutach koncertu Megadeth, co zaznacza się również w filmiku. Mimo tych lekkich braków wrażenia dalej były niesamowite, Slayer zagrał bardzo dobry koncert, a Metallica na każdym kroku dawała znać jak bardzo jej się granie dla nas podoba. Piękne solówki, wokal Jamesa Hetfielda był na najwyższym poziomie. Po koncercie jeszcze przez dobre pół godziny muzycy chodzili po scenie i rozdawali souveniry. Także „See You really fuckin’ soon!”, a na czas oczekiwania klip zawierający, to co aparatem nagrałem – strasznie żałowałem, że nie wziąłem kamery, więcej tego błędu nie popełnię.

Sonisphere 2010 from sirmacik on Vimeo.

Więcej