O tak, wreszcie mam video do załączenia, więc napiszę również o tym. 16 czerwca byłem na iście historycznym wydarzeniu. Po raz pierwszy wielka czwórka trash metalu zagrała w jednym miejscu jednego wieczora.
Niestety nie udało mi się załapać na Anthraxa i byłem jedynie na jakiś 20 paru minutach koncertu Megadeth, co zaznacza się również w filmiku. Mimo tych lekkich braków wrażenia dalej były niesamowite, Slayer zagrał bardzo dobry koncert, a Metallica na każdym kroku dawała znać jak bardzo jej się granie dla nas podoba. Piękne solówki, wokal Jamesa Hetfielda był na najwyższym poziomie. Po koncercie jeszcze przez dobre pół godziny muzycy chodzili po scenie i rozdawali souveniry. Także „See You really fuckin’ soon!”, a na czas oczekiwania klip zawierający, to co aparatem nagrałem – strasznie żałowałem, że nie wziąłem kamery, więcej tego błędu nie popełnię.
Sonisphere 2010 from sirmacik on Vimeo.